MIL-PRF-46374G – certyfikat wojsk NATO a zegarki taktyczne
23 stycznia, 2020
Termin “taktyczny” coraz częściej jest dodawany, jako określenie podkreślające zalety, jakość danego produktu lub jego militarne zastosowanie. Mamy więc odzież taktyczną, plecaki, torby, kieszenie oraz …. zegarki. Co się jednak kryje za tym słowem? Czy produkty określane tym mianem rzeczywiście mają pewne unikalne cechy, czy jest to tylko marketingowy wymysł?
Jako, że blog ten poświęcony jest zegarkom, skupię się wyłącznie na tej grupie towarowej.
By wyjaśnić, skąd w sektorze zegarkowym wziął się termin “zegarek taktyczny”, należy sięgnąć do historii, a dokładnie do końca lat 80 tych.
U podnóża Alp Berneńskich, zaledwie kilka kilometrów od stolicy Szwajcarii, leży malownicza miejscowość Niederwangen. To tutaj, w miejscu, które bardziej przypomina letniskowy kurort, niźli centrum technologiczne, znajduje się siedziba firmy, która dała życie pierwszemu zegarkowi taktycznemu. Mowa o mb microtec.
Siedziba firmy mb microtec oraz traser® w Niederwangen
Niech się nie martwi ten, kto nie słyszał nigdy o zegarku marki mb microtec. Nie mógł słyszeć, gdyż firma skupia się na produkcji markerów świetlnych (GTLS). Mało tego - sama opracowała tą technologię i jest jej największym dostawcą dla różnych gałęzi przemysłu. W tym też dla branży zegarkowej. Ale po kolei.
W latach 80. flagowym produktem firmy były rurki wypełnione trytem, które potrafią emitować światło nawet przez 25 lat, bez konieczności czerpania energii z żadnego źródła zasilania. Są one samowystarczalne, co przyczyniło się do ogromnego zainteresowania tym produktem różnych sektorów gospodarki. W tym przemysłu zbrojeniowego.
Od wielu lat firma współdziała z armiami wielu krajów, gdzie oświetlenie GTLS (Gas Tritium Light Sources) wykorzystywane m. in. w systemach oświetlenia broni palnej, podświetleń wojskowych kompasów oraz czytników do map jak i w optyce artyleryjskiej.
Markery świetlne trigalight® mogą mieć rozmaite kształty i barwy
Największym odbiorcą produktów mb microtec w latach 80. była Armia Stanów Zjednoczonych, która, widząc potencjał technologii GTLS, zaproponowała szwajcarskim producentom opracowanie zegarka, który spełniałby wymagające normy wojskowe, gdzie najważniejszym kryterium była doskonała czytelność wskazań zegarka, nawet w warunkach całkowitego zaciemnienia. Użytkownik zegarka miał bez problemu odczytać czas, bez jakiegokolwiek dodatkowego działania z jego strony (użytkownika), po okresie 8 godzin w absolutnym mroku. Ten właśnie warunek uznaje się za wykładnię zegarka taktycznego. Przyjrzyjmy się mu zatem dokładniej.
Najważniejszy element zegarka taktycznego - perfekcyjna widoczność
Powyższe kryterium nie wzięło się znikąd. Bardzo precyzyjnie określa ją norma wojsk sojuszu NATO MIL-PRF-46374G. Jest ona wykładnią także szeregu innych wymogów, ale warunek “widoczności” uznaje się za nadrzędny. Dlaczego?
1. Żołnierz wykonuje działania bojowe bardzo często w warunkach nocnych, w otoczeniu pozbawionym jakiegokolwiek oświetlenia. Stąd też wymóg, by mógł odczytać godzinę bez względu na otoczenie.
2. Minimalna wymagana “żywotność” światła to 8 godzin. Kryterium te odrzuca z miejsca wszelkie zegarki wyposażone w Super-LumiNovą. Żadna bowiem masa fluorescencyjna nie posiada takiej mocy oddawania światła. Pozostaje więc tylko technologia trytowa, której żywotność wynosi nawet 25 lat! Ponadto jest samowystarczalna i nie wymaga żadnej konserwacji.
3. Oświetlenie tarczy musi być samoistne, czyli użytkownik nie musi wykonywać żadnych dodatkowych czynności aby sprawdzić wskazanie czasu, jak wciśnięcie przycisku podświetlenia, czy doświetlenie zegarka zewnętrznym źródłem światła. Ze względów operacyjnych mogłoby być to bardzo ryzykowne.
Warto więc zapamiętać, że podstawowym kryterium zegarka taktycznego jest jego perfekcyjna czytelność wskazań, wynosząca minimum 8 godzin bez konieczności ingerencji ze strony użytkownika, jak i bez angażowania dodatkowych źródeł energii.
Zegarek taktyczny w nocy. Model traser® P96 Odp Evolution
Podział zegarków taktycznych
Mimo że warunek optymalnej widoczności stanowi już sam w sobie bardzo gęste sito dla producentów zegarków, to i w kręgu zegarków taktycznych można wyróżnić jeszcze dwie grupy modeli.
a) Zegarki spełniające wymóg widoczności według normy MIL-PRF-46374G. Nie spełniają one jednak wszystkich kryteriów tej normy.
Warto wiedzieć, że jednym z wymogów normy MIL jest czarny kolor tarczy i paska, czarny lub stalowy kolor koperty i białe wskazania na cyferblacie. Ze względów komercyjnych jest to spore utrudnienie dla producentów. Aby urozmaicić swoje portfolio, wprowadzają oni dodatkowe kolory tarczy, pasków, indeksów, zwiększając tym samym różnorodność swojej oferty.
b) Zegarki, które przeszły wszystkie testy wymagane przez normę MIL-PRF-46374G.
(O wymogach normy MIL-PRF-46374G można dowiedzieć się więcej w artykule MIL-PRF-46374G – certyfikat wojsk NATO a zegarki taktyczne)
Drugą grupę stanowią zatem zegarki najlepiej przygotowane do wykorzystania w skrajnych, najbardziej wymagających warunkach. Większość z tych modeli jest na wyposażeniu wojsk z wielu krajów, z czego większość stanowią oddziały specjalne.
Pierwszy zegarek taktyczny
Zegarkiem, który przeszedł do historii jako pierwszy na świecie zegarek taktyczny był model P6500 Type 6, w skrócie nazywany The Orginal. Spełniał on wszystkie wymogi postawione przez siły zbrojne Stanów Zjednoczonych. Jak można zauważyć na poniższym zdjęciu, nie posiadał on logo producenta. Wymogi normy MIL tego zabraniają. Wykonawcą tego modelu była firma mb microtec, dla której model The Orginal był przełomowym dokonaniem, gdyż niewiele miesięcy później wyodrębniono ze struktur firmy markę traser®, która miała stać się w przyszłości największym na świecie producentem zegarków taktycznych. Ale to już inna historia.