Trigalight - trytowa metoda podświetlania w zegarkach traser

Do każdego zegarka GRATIS do wyboru. Butla turystyczna SIGG, nożyk/brelok KERSHAW lub brelok TRIGALIGHT.

 
 

Jeśli interesują Cię historie marek zegarkowych, genezy ich powstania i rozwój, to zapewne zauważyłeś/-aś duże podobieństwo między wieloma markami. Na początku zazwyczaj jest „ojciec założyciel”, któremu przyświeca jakaś idea, pomysł, potem pojawiają się pierwsze modele, następuje rozwój marki na kraje ościenne i budowanie kanałów sprzedaży, itd. W przypadku marki traser historia jest nieco inna. Jest to marką, która powstała w wyniku konkretnego zamówienia i konkretnej potrzeby. Kiedy to w 1989 roku...., zresztą zobaczcie sami.


Na początku było... światło!

Co przychodzi Ci na myśl, słysząc „Szwajcaria”? Banki, Milka, sery, zegarki, Simon Ammann, Roger Federer? Zapewne są to towary, produkty, ludzie, którzy doskonale znani są na świecie i kojarzeni z górzystym krajem Helwetów, bez dostępu do morza o PKB, którego zazdrości im większość krajów na świecie. Jeszcze innym Szwajcaria może kojarzyć się z kredytem we frankach, ale odstawmy tę bolesną część skojarzeń na bok.

Mało kto jednak wie, że ten niewielki kraj schowany w Alpach jest jednym z największych producentów technologii trytowej na świecie. A wszystko za sprawą mb microtec, firmy technologicznej, która – jako pierwsza na świecie – opracowała bezpieczną technologię wykorzystania trytu (radioaktywnego gazu) w celu uzyskania długotrwałego i samowystarczalnego źródła światła GTLS - Gas Tritium Light Sources.


Zajęło to sporo czasu, kosztowało sporo pieniędzy, ale efekt został osiągnięty. Po ponad 50 latach doświadczeń, prac badawczych i prób w 1969 roku firma mb microtec może ogłosić sukces. W tym to roku główny koordynator prac nad samowystarczalną technologią świetlną – Oscar Thuler ogłasza „ujarzmienie trytu”. Szwajcarskim naukowcom z Niederwangen udało się ustabilizować tryt. W połowie lat 80-tych powstaje główny eksportowy produkt firmy mb microtec – trigalight®. Chodzi o metodę produkowania markerów świetlnych, potrafiących emitować światło nawet przez 25 lat, bez konieczności wykorzystywania zewnętrznych źródeł energii! Dla wielu gałęzi przemysłu to przełomowy moment.

Bardzo szybko świat dostrzega potencjał nowej technologii a jako pierwsi w kolejce po szklane rurki wypełnione trytem, które mogą świecić nawet przez ćwierć wieku, ustawia się wojsko. Przemysł zbrojeniowy szybko znajduje wykorzystanie dla technologii trigalight®. Celowniki do broni palnej zostają wyposażone w świecące markery, zdecydowanie ułatwiając skuteczność w oddawaniu strzału w warunkach o ograniczonym oświetleniu.

Po markery świetlne trigalight® sięga także przemysł kosmiczny oraz lotniczy. Chociażby oznakowania dróg ewakuacyjnych na części lotnisk oraz w niektórych samolotach zostaje zastąpione na rzecz światła trigalight®. Ponadto celowniki optyczne do broni myśliwskiej coraz częściej zaczynają być wyposażane w rurki trigalight®, oświetlając skutecznie znak celowniczy. Wkrótce dochodzą do tego również celowniki kolimatorowe.

Mb microtec zaczyna specjalizować się w micro markerach świetlnych, które mogą mieć średnicę nawet 0,3 mm i długość 0,9 mm. Mało tego – do dzisiaj jest jedynym producentem na świecie, mogącym produkować markery świetlne tak niewielkich rozmiarów.

Tryt jest najrzadszym pierwiastkiem występujących na Ziemi. Oblicza się, że w naturze występuje go zaledwie

30

kg


Dlatego jest on cenniejszy niż złoto, platyna, czy inne szlachetne kruszce. Szacuje się wartość 1 kg trytu pochodzenia naturalnego na około 30 milionów USD. Tryt jednak można wyprodukować. Przemysłowy tryt jest wytwarzany w reaktorach jądrowych poprzez napromieniowanie neutronami litu-6.

Kiedy armia puka do drzwi.

A co do tego wszystkiego mają zegarki? Już tłumaczę. Pod koniec lat 80tych Armia Stanów Zjednoczonych szuka producenta zegarków, który byłby w stanie skonstruować model według precyzyjnych wytycznych, zgodnie z oczekiwaniami zleceniodawcy. Warto nadmienić, że wytyczne mają kilka stron i składają się kilkudziesięciu norm jakościowych, takich jak poziom wodoszczelności, stopień odporność na pola magnetyczne, a nawet kolor tarczy czy wskazówek. Zbiór tych norm określała wojskowa specyfikacja MIL, według której armia Stanów Zjednoczonych utrzymywała politykę jakościową m.in. ekwipunku.

I zapewne taki zegarek na zamówienie US Army wyprodukowałaby jedna ze znanych szwajcarskich manufaktur, gdyż wiele zgłosiło chęć przystąpienia do przetargu, ale jeden warunek grzebał nadzieje na lukratywne zamówienie: czytelność wskazań. A konkretnie amerykanie zażyczyli sobie pełnej czytelności wskazań w każdych warunkach pogodowych jak również w warunkach pozbawionych oświetlenia przez minimum 8 godzin. To warunek, który dla przemysłu zegarkowego pod koniec lat 80tych był nie do spełnienia.

Amerykańska delegacja po uzyskaniu wielu odmów postanowiła zapytać w końcu o opinię firmę, z którą współpracowała od wielu lat, a była on producentem technologii, która mogła uratować cały projekt – mb microtec. Na pewno korzystnie przedstawiał się fakt, że firma pochodzi ze Szwajcarii – światowego centrum zegarków.

The Orginal - Pierwszy zegarek taktyczny świata

Firma mb microtec, przyjmuje zlecenie ludzi z Pentagonu. W 1990 roku zostaje wysłane do Stanów Zjednoczonych 60 000 modeli zegarka o nazwie P6500 Type 6, który przejdzie do historii jako pierwszy zegarek taktyczny. Zegarek, który jest w stanie pokazać czas w każdych warunkach za dnia i w nocy. Amerykanie nazwali go „The Orginal” i bardzo szybko polubili ten prosty, ale niesamowicie czytelny i niezawodny zegarek.

Model P6500 Type 6 nie musi długo czekać na chrzest bojowy. W tym samym roku wybucha konflikt w Zatoce Perskiej i siły NATO przygotowują się do operacji militarnej o kryptonimie „Pustynna Burza”. Wszystko ogarniający kurz i piach, duże wahania temperatury, to wszystko ma destrukcyjny wpływ na sprzęt wojskowy. Na protoplaście marki traser te czynniki nie robią jednak dużego wrażenia. Zdaje bojowy egzamin z wyróżnieniem, czego najlepszym dowodem jest kolejne zamówienie od US ARMY na, bagatela – 240 000 sztuk zegarków. Tak rodzi się marka traser, która stanie się jednym z największych i najbardziej pożądanych dostawców zegarków taktycznych dla wielu armii świata.

Międzynarodowy rozgłos

Zegarek z podświetleniem trytowym staje się podstawowym wyposażeniem coraz większej rzeszy żołnierzy i przedstawicieli jednostek mundurowych. Światło zegarka świeci ciągle 24/7 przez pierwsze 12 lat od produkcji, posiada stałą intensywność świecenia, a potrzeba aż 25 lat, aby przestało być widoczne przez oko ludzkie. Technologia trigalight® nie wymaga baterii, wcześniejszego naświetlenia, nie musi być serwisowana. Słowem – trudno o bardziej długowieczną i bardziej niezawodną metodę podświetlania w zegarku. Dla przemysłu wojskowego jest to ważna informacja. Dla mb microtec zaczyna się nowy rozdział. Tworzą markę traser, pod którą zaczynają produkować zegarki taktyczne. Część z nich spełnia rygorystyczne wymogi norm wojskowych sojuszu NATO, czyli MIL-PRF-46374G. Wówczas fakt ten jest dokumentowany specjalnym grawerem na deklu zegarka. Armie wielu krajów zgłaszają zamówienia na kolejne partie zegarków. Część z wyprodukowanych przez mb microtec modeli będzie wyłącznie do użytku bojowego, ale pojawiają się też zamówienia dla weteranów, zegarki rocznicowe dla wojska lub modele dedykowane jednostkom specjalnym, jak: Zielone Berety, Navy SEALs, Rangersi i wiele innych. Polskie wojsko również składa zamówienia. Poniżej dwa przykłady zegarków wyprodukowanych na specjalne zamówienia od Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej.

Ciekawostka

Marcus Lutrel to jeden z najbardziej znanych i poważanych amerykańskich bohaterów wojennych. Jako komandos formacji Navy Seal brał udział w operacji „Red Wings” w Afganistanie. W misji przeciwko talibom ocalał tylko Marcus Lutrel, który potem swoje wspomnienia opisał w książce „The Lone Survivor”. Na podstawie książki powstał też film pod tym samym tytułem z Markiem Wahlbergiem w roli głównej, który wcielił się w postać Marcusa Lutrela. Za swoje czyny, waleczność został odznaczony Krzyżem Marynarki Wojennej i Purpurowym Sercem. Jest częstym cenionym ekspertem z zakresu wojskowości oraz strzelectwa wyborowego. W 2017 roku marka traser współpracowała z Marcusem Lutrelem, który pomagał w zaprojektowaniu modelu P67 Officer Pro Chronograph.

Traser – z wojska do salonów

Prawie do końca XX wieku mb microtec produkuje zegarki tylko i wyłącznie na specjalne zamówienia przedstawicieli sił zbrojnych. Zegarków nie można kupić w sklepie, gdyż całość produkcji jest dedykowana pod specjalne zlecenia. Jednak żołnierze, którzy służyli z traserami na ręku, mówią o tej marce, zachwalają wytrzymałość, czytelność i funkcjonalność czasomierzy. Mało tego, chcieliby kupić czy dla siebie, czy dla swoich synów takie zegarki. Ich znajomi, którym opowiadali o tym co dany model przeżył, też zaczynają pragnąć nabycia zegarka taktycznego marki traser. Do włodarzy mb microtec dociera, że utworzenie kanałów dystrybucyjnych, mających na celu sprzedaż zegarków również cywilom ma sens. Zwłaszcza że inne marki konkurencyjne, jak Luminox, czy Maraton, zaczęły już to robić wcześniej. Rozpoczyna się kolejny etap w historii marki, czyli budowanie regularnych kanałów sprzedaży, aby „zwykły Kowalski” również mógł założyć trasera na nadgarstek.

Do chwili obecnej marka dział już na 50 rynkach na świecie a oferta zegarków wzrosła do około 130 modeli. Każdy z nich wyposażony jest w tę samą technologię co „The Orginal” - trigalight®, samowystarczalne źródło światła. Każdy z tych zegarków ma minimalną wodoszczelność na poziomie 10 atmosfer, szkło szafirowe, szwajcarski mechanizm, zakręcaną koronkę i dekiel i wiele innych wyznaczników świadczących o jakości i wytrzymałości zegarków z logo traser.

Do chwili obecnej marka dział już na 50 rynkach na świecie a oferta zegarków wzrosła do około 130 modeli. Każdy z nich wyposażony jest w tę samą technologię co „The Orginal” - trigalight®, samowystarczalne źródło światła. Każdy z tych zegarków ma minimalną wodoszczelność na poziomie 10 atmosfer, szkło szafirowe, szwajcarski mechanizm, zakręcaną koronkę i dekiel i wiele innych wyznaczników świadczących o jakości i wytrzymałości zegarków z logo traser.

Traser, jako jeden z niewielu producentów zegarków jest marką powstałą z konkretnej potrzeby pewnej grupy. W tym przypadku było to wojsko. A w rozumieniu wojskowych zegarek miał być niezawodnym instrumentem, pozwalającym na precyzyjny pomiar czasu w każdych warunkach. Od jego działania mogło zależeć bezpieczeństwo żołnierza. To nie miał być nigdy ładny dodatek do munduru, ale sprawne narządzie, jak karabin, hełm, czy kompas.

Do tej pory, kiedy weźmie się zegarek traser do ręki, widać tę filozofię. Zegarki te są bowiem przede wszystkim użyteczne, dopracowane konstrukcyjnie by przetrwać wiele i służyć wiernie właścicielowi przez lata.